niedziela, 6 lipca 2014

Captain RAMC, 181st Airlanding Field Ambulance, 1st Airborne Division, operacja “Market”, rejon Wolfheze-Oosterbeek, 17-26 września 1944 r.



181. szybowcowa kompania sanitarna (w angielskiej nomenklaturze 181st Airlanding Field Ambulance) pierwotnie została sformowana jako 181. kompania sanitarna Królewskiego Korpusu Wojskowej Służby Zdrowia (Royal Army Medical Corps) w 1939 roku. W lutym 1942 roku elementy kompanii uczestniczyły w rajdzie na niemiecką stację radarową w Bruneval na francuskim wybrzeżu. Po akcji całość kompanii została włączona do wojsk powietrznodesantowych. Ostatecznie została przemianowana na kompanię szybowcową, tj. taką, która na pole bitwy w całości desantowana była szybowcami transportowymi.
Kompania uczestniczyła w ostatniej fazie operacji „Torch” czyli lądowaniu aliantów w Tunezji, zaś latem 1943 roku w operacji „Husky” – lądowaniu na Sycylii. Żołnierze i sprzęt kompanii wylądował wtedy na pokładzie sześciu szybowców desantowych Waco produkcji amerykańskiej.
W listopadzie 1943 roku kompania znalazła się na terenie Wielkiej Brytanii i rozpoczęła przygotowania do wzięcia udziału w inwazji w Europie Zachodniej. Przeszkolono ją m.in. do desantu na pokładzie większych brytyjskich szybowców Airspeed Horsa. Po awansie dotychczasowego dowódcy kompanii ppłk. lek. Graeme Warracka na stanowisko szefa służby zdrowia 1. Dywizji Powietrznodesantowej, dowództwo nad kompanią objął  ppłk. lek. A.T. Marrable.
We wrześniu 1944 roku 181. szybowcowa kompania sanitarna wzięła udział w operacji „Market-Garden” w składzie 1. Brygady Szybowcowej 1. Dywizji Powietrznodesantowej. Kompania wystartowała z lotniska Down Ampney na pokładzie 12 szybowców Horsa lądując 17 września w rejonie Wolfheze. W jej składzie wylądowały między innymi dwa zespoły chirurgiczne (dowódcy: mjr. lek. G.M. Rigby-Jones oraz kpt. lek. Michael James) oraz pięć zespołów sanitarnych. Po lądowaniu personel 181. AFA rozwinął tymczasowy punkt opatrunkowy w rejonie Wolfheze, gdzie zaopatrywano rannych i poszkodowanych w rejonie stref lądowania. Następnego dnia kompanię przesunięto do Oosterbeek gdzie rozwinęła główny punkt opatrunkowy w hotelach przy Schoonoord. Punkt ten przeszedł do historii jako „MDS Crossroads”.
Ze 137 żołnierzy kompanii, którzy wystartowali z Anglii 5 zginęło. Z pozostałych nikt nie został ewakuowany na południowy brzeg Renu. Większość z nich została wzięta do niewoli. Sanitariusze i lekarze razem z personelem dwóch spadochronowych kompanii sanitarnych, które także znalazły się w niewoli, zorganizowali w trudnych jenieckich warunkach „szpital spadochronowy” w Apeldoorn.     



Widoczny na fotografiach kapitan-lekarz (Medical Officer) z jednego z
zespołów chirurgicznych 181. AFA przed chwilą opuścił pokład szybowca i po zebraniu sprzętu wyruszył na miejsce zbiórki. Ubrany jest w battledress pattern 1940 oraz kurtkę Denison Smock zaprojektowaną specjalnie dla wojsk powietrznodesantowych. Oddziałom szybowcowym w przeciwieństwie do oddziałów spadochronowych nie wydawano spodni spadochronowych, stąd lekarz nosi standardowe spodnie battledress. Na naramiennikach kurtki widoczne są dystynkcje kapitana (tzw. „pipsy”). Poza tym na kurtce nie naszyto żadnych innych oznaczeń. Na lewym ramieniu widoczna jest standardowa opaska Czerwonego Krzyża ostemplowana pieczęcią „Army Medical Service”. Lekarz na szyi nosi siatkę maskującą, a na głowie stalowy hełm dla wojsk powietrznodesantowych AT MkII ze skórzaną podpinką oraz siatką maskującą z wplecionymi paskami juty. W skład parcianego oporządzenia pattern 1937 wchodzi pas główny, szelki, ładownice uniwersalne MkIII, manierka w noszaku, kabura na pistolet oraz chlebak. Chlebak podpięty jest na biodrze – to charakterystyczne dla oddziałów szybowcowych, których żołnierze w przeciwieństwie np. do żołnierzy piechoty i spadochroniarzy nie mogli nosić chlebaka na plecach – utrudniałoby to siedzenie w szybowcu i zagrażało bezpieczeństwu lotu. Pod klapą chlebaka widoczna jest brezentowa pałatka przeciwdeszczowa. Oprócz tego lekarz posiada torbę sanitarną, pas do przenoszenia noszy oraz lornetkę No2 MkII firmy Kershaw. Warto zwrócić uwagę, że na oporządzenie została naniesiona pasta maskująca w kolorze zielono-oliwkowym tzw. blanco (wedle regulaminów w Europie Zachodniej wojska brytyjskie miały wykorzystywać Blanco KG3 – khaki Green 3). Buty to standardowe podkute Ammo Boots z „blankowanymi” parcianymi spinaczami. Uzbrojenie stanowi pistolet automatyczny Inglis HP 9mm, który jest kanadyjską wersją belgijskiego Browninga HP.      

Jeszcze w Anglii. Lotnisko Down Ampney, 16 września 1944 roku. Widoczne są szczegóły obszycia bluzy battledress; pod naszywką "RAMC" znajduje się naszywka przedstawiająca pegaza, który jest symbolem brytyjskich wojsk powietrznodesantowych, a jeszcze niżej naszywka "Airborne". Na naramiennikach znajdują się dystynkcje kapitana.  Kolor podkładek pod dystynkcje charakteryzował poszczególne korpusy. Oddziały spadochronowe nosiły dystynkcje koloru błękitnego, oddziały rozpoznawcze zielone, zaś Royal Army Medical Corps bordowe. Oba rękawy były obszyte w identyczny sposób, przy czym pegaz zawsze zwrócony był do przodu. Warto zwrócić uwagę na odznakę Royal Army Medical Corps znajdującą się na berecie. W Armii Brytyjskiej odznaki noszono nad lewym okiem w przeciwieństwie do Wojska Polskiego, w którym orła nosi się pośrodku (wyjątkiem była Samodzielna Compania Commando - podobnie jest we współczesnych polskich oddziałach specjalnych). Bordowy "Maroon Beret" był nakryciem głowy we wszystkich brytyjskich oddziałach powietrznodesantowych. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz