poniedziałek, 10 lutego 2014

Kierowca z 11. kompanii sanitarnej



Żołnierze któregoś z pododdziałów 10. Brygady Kawalerii sfotografowani 8.VIII.1939 r. w Wieliczce. Wśród nich Jan Grajda.
Kompania sanitarna to nie tylko lekarze, sanitariusze i noszowi. To także personel pomocniczy: kierowcy, kucharze, pisarze, telefoniści – bez nich praca punktów opatrunkowych nie byłaby możliwa. Jednym z nich był kpr. Jan Grajda – kierowca z 11. kompanii sanitarnej 1. Dywizji Pancernej.

W 1939 r. Jan Grajda służył w 10. Brygadzie Kawalerii dowodzonej przez płk. dypl. Stanisława Maczka. Po przegranej kampanii wrześniowej razem z brygadą znalazł się w internowaniu na Węgrzech. A potem było „klasycznie”:  ucieczka z internowania, formujące się od nowa we Francji pod dowództwem gen. Władysława Sikorskiego polskie oddziały, upadek Francji i ewakuacja na teren Wielkiej Brytanii. Gdy w 1942 r. w Szkocji powstawała 1. Dywizja Pancerna, znalazł się w niej także J. Grajda. Z dywizją gen. Stanisława Maczka najprawdopodobniej przeszedł cały szlak bojowy.

Jestem w kontakcie z Prawnukiem kpr. Jana Grajdy. Chcemy odtworzyć jego wojenne losy. Mam nadzieję, że się to uda. A do śledzących bloga mamy prośbę w identyfikacji pododdziału z pierwszego zdjęcia. Na mundurach nie widać żadnych charakterystycznych odznak, ale może uda się rozpoznać któregoś z żołnierzy i w ten sposób możliwe będzie określenie z jakiego oddziału pochodzą. 
Kpr. Jan Grajda po prawej. Warto zwrócić uwagę na proporczyki na kołnierzu battledressu w barwach służby zdrowia - bordowy z granatową żyłką po środku.
Legitymacja Campaign Star. Widoczny podpis dowódcy 11. kompanii sanitarnej kpt. lek. Antoniego Kominka.



2 komentarze:

  1. Niestety nie udało mi się rozpoznać żadnego konkretnego żołnierza ale jeśli bym miał stawiać jakaś tezę co to to jest na tym zdjęciu to bym postawiał, że albo ćwiczenia rezerwy albo kurs kierowców pojazdów sanitarnych lub element kolumny sanitarnej być może któryś oddziałów 10. BK mobilizowanych przez 5. bat panc. z Krakowa. dlaczego?

    - chłopaki są ewidentnie z broni technicznych (saperki i berety wz. 37)
    - chłopaki są raczej na pewno rezerwistami niskie stopnie podoficerskie i wiek grubo po 30tce poza tym przyozdabianie świeżo wydanych mundurów nowego typu różnymi medalami w tym odznaką pamiątkową 14. DP (sic!)

    - obstawiam po konsultacjach, że owy porucznik w mundurze garnizonowym może być lekarzem...

    Wtedy moja teoria trzyma się kupy, pytanie co robili w
    Wieliczce może byli na wycieczce w czasie ćwiczeń lub kursu? w Dyw. Rozp. takie rzeczy miały miejsce, że żołnierze powołani na 2-4 tygodniowe szkolenia w licu i sierpniu oprócz szkoleń i ekspresowego zapoznawania się ze sprzętem, mieli tzw. rozrywki kulturalno oświatowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Mikołaju!
    Twoje uwagi są bardzo cenne. Masz rację z tym oficerem - pasuje na lekarza-rezerwistę. Niemłody młodszy oficer, w brylach... Kolory otoka i patek też pasują.
    Olek

    OdpowiedzUsuń